Lody gruszka - banan z orzechową gronolą oraz gorzką czekoladą polane tahini
Lody :
~mrożony banan
~mrożone drobno pokrojone gruszki ( bez skórki !)
~jogurt grecki
~3 kosti zamrożonej wody z cytryną
Wszystkie składniki lekko odmrozić i zblendować .
Gronola orzechowa :
~ płatki owsiane
~ kopiasta łyżka masła orzechowego
~ łyżka posiekanych orzechów włoskich
~miód
~gorzka czekolada ( oponcjonalnie )
Płatki owsiane , orzechy prażymy na rozgrzanej patelni . Zdejmujemy , roztapiamy miód i masło , dodajemy płatki i orzechy .Wszystko karmelizujemy .Posypujemy gorzką czekoladą .
Powodzenia wszystkim uczniom ! ;) A ja się jeszczę nacieszę miesiącem wolności , aaa coo ;)
Ale pychotka;)
OdpowiedzUsuńOj no bez przesady, kalendarzowe lato jeszcze się nie kończy, a Ty roku szkolnego przecież nie zaczynasz :) Piątka za miseczkę z Ikei! Ale ta granola musiała chrupać, widzę to *.*
OdpowiedzUsuńWłaśnie - samoakceptacja jest bardzo cenna. I poczucie własnej wartości -to chyba nawet bardziej.
OdpowiedzUsuńKurcze, stęskniłam się za granolą. Taką tradycyjną, pachnącą, z piekarnika. Uch.
Boże, zakochałam się w tej granoli *.* Jak tylko kupię orzechy to robię!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego miesiąca wolności, wykorzystaj go jak najlepiej :)
to, co napisałaś pod śniadaniem to chyba jedne z mądrzejszych słów jakie słyszałam, nawet terapeutka mi tak nie powie, dały do myślenia :D
OdpowiedzUsuńa takie lody wciągnęłam właśnie przed chwileczką :D
Tak bardzo potrzebny trening samoakceptacji... Eh, ale bardzo godnie przywitałaś rozpoczęcie roku szkolnego! :D
OdpowiedzUsuńhttp://worshipingmornings.blogspot.com/
Muszę poznać w końcu siebie, bo na razie nie mam pojęcia, jaka jestem i kim chcę być... A jeszczę musze się polubić...
OdpowiedzUsuńLody najlepsze na takie pożegnanie :)